Like rain to sea
2010/03/20
Lao było absolutnie genialne, pomijając zachowanie niektórych[?!]ludzi, wgniot w barierkę i glan w policzek. Ogólnie cudnie! Dzięki Ziu:*
Uwielbiam spotykać Cię na koniec koncertu.
1 komentarz:
Unknown
21 marca 2010 15:09
Faaaajnie było, ale dobrze, że jakimś cudem uciekłyśmy na tył;P
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Faaaajnie było, ale dobrze, że jakimś cudem uciekłyśmy na tył;P
OdpowiedzUsuń