Stwierdzam, że Michał, jest najbardziej cierpliwym i spokojnym facetem na świecie! Przy czym zajebiście miłym i przyjemnym. Niech te 30 godzin, które mam wyjeździć się nie kończy ;D
w sobotę, tylko wrócę z jazdy ruszamy na trzydniowy Krk.
2010/06/02
Po raz kolejny przekonałam się dziś, że zupełnie nie nadaję się do życia z ludźmi. Cóż. Zmieniłam zdjęcia. Nie tylko chyba.